W teście słuchawek HUAWEI FreeBuds SE 3 w cenie poniżej 200 złotych sprawdzimy jakość dźwięku, wygodę użytkowania, czas pracy na baterii i wiele, wiele więcej. Czy warto kupić właśnie ten model w nasyconym przez konkurencję rynku?

Rynek słuchawek bezprzewodowych jest obecnie tak nasycony, że trudno wyróżnić się z tłumu. Huawei, chcąc podbić serca melomanów na całym świecie, przedstawił swoją najnowszą propozycję – HUAWEI FreeBuds SE 3. Za mniej niż 200 złotych otrzymujemy słuchawki, które mają konkurować z dużo droższymi modelami. Ale czy chiński producent zdołał stworzyć produkt, który zarówno zachwyci ceną, jak i jakością dźwięku?

Na pierwszy rzut oka Huawei FreeBuds SE 3 prezentują się nieźle. Elegancka konstrukcja, długi czas pracy na baterii i przystępna cena to argumenty, które z pewnością przyciągną uwagę wielu potencjalnych klientów.

Jednak czy w pogoni za niską ceną nie zrezygnowano z czegoś ważnego? Czy jakość dźwięku, komfort użytkowania i dodatkowe funkcje są na poziomie, którego oczekujemy od słuchawek w tej kategorii cenowej?

W tym teście dokładnie przyjrzymy się Huawei FreeBuds SE 3. Sprawdzimy, czy są to słuchawki, które warto kupić, czy może lepiej dopłacić do bardziej zaawansowanych modeli. Ocenimy jakość dźwięku, wygodę użytkowania, funkcjonalność oraz czas pracy na baterii. Zapraszam do lektury!

Te słuchawki wyglądają naprawdę solidnie i ładnie

Huawei FreeBuds SE 3 to słuchawki, które wyróżniają się minimalistycznym, stylowym designem. Inspiracja kultowymi AirPods od Apple jest wyraźna, ale Huawei nadaje swoim słuchawkom unikalny charakter. Dzięki starannie dobranym materiałom i solidnemu wykonaniu FreeBuds SE 3 oferują jakość, która w cenie 199 zł jest naprawdę imponująca.

Lekka konstrukcja to jeden z największych atutów tych słuchawek. Ważą zaledwie 3,8 g każda, co sprawia, że są niemal niewyczuwalne w uchu, a ich ergonomiczne wyprofilowanie zapewnia wygodę podczas długotrwałego użytkowania. To idealny wybór na co dzień – do słuchania muzyki w drodze do pracy czy relaksu w domowym zaciszu. Jednak konstrukcja półotwarta nie gwarantuje idealnego osadzenia w uchu, co wyklucza je z bardziej dynamicznych zastosowań, takich jak treningi.

FreeBuds SE 3 oferują również wygodne sterowanie dotykowe, umieszczone na pałąkach. Dzięki temu obsługa odtwarzania muzyki czy odbierania połączeń jest intuicyjna i nie wymaga wyjmowania telefonu z kieszeni. Taki sposób sterowania to rozwiązanie, które nie jest niczym nowym, ale jednak cieszy.

Certyfikat IP54 zapewnia odporność na kurz i zachlapania, co czyni te słuchawki praktycznym wyborem na co dzień. W segmencie cenowym do 200 zł Huawei FreeBuds SE 3 wyróżniają się zarówno estetyką, jak i jakością wykonania.

Huawei FreeBuds SE 3 zostały wyposażone w kompaktowe etui, które zachwyca elegancją i praktycznością. Wykończenie z wegańskiej skóry dodaje mu klasy, a jednocześnie sprawia, że etui dobrze leży w dłoni i nie ślizga się podczas użytkowania. To przemyślany detal, który wyróżnia się na tle konkurencji w tej kategorii cenowej.

Na dolnej części etui znajduje się przycisk do parowania oraz port USB typu C, co jest standardowym, ale wygodnym rozwiązaniem. Z przodu, tuż przy krawędzi, umieszczono niewielką diodę LED, która informuje o stanie naładowania. Niestety, górna część etui została wykonana z błyszczącego tworzywa sztucznego, które jest podatne na zabrudzenia i zarysowania. Warto o tym pamiętać, szczególnie jeśli zależy nam na utrzymaniu estetycznego wyglądu przez dłuższy czas.

Ogólnie rzecz ujmując etui i słuchawki prezentują się solidnie i nowocześnie, ale zdaje się, że wyczerpały całkowicie nakład funduszy producenta, gdyż w zestawie sprzedażowym zabrakło kabla do ładowania, co może być drobnym utrudnieniem dla osób, które nie posiadają odpowiedniego przewodu.

Mocno ograniczone sterowanie

Huawei FreeBuds SE 3 oferują dotykowe sterowanie, które ulokowano w górnej części pałąków. Chociaż powierzchnia dotykowa nie jest zbyt duża, to przy odrobinie wprawy można się do niej przyzwyczaić. Dwukrotne stuknięcie pozwala odtwarzać lub wstrzymywać muzykę oraz odbierać i kończyć połączenia, natomiast trzykrotne stuknięcie zmienia utwór na kolejny.

Brak domyślnie aktywnego sterowania głośnością może być dla wielu zaskoczeniem, ale istnieje możliwość przypisania tej funkcji w aplikacji Huawei AI Life. Niestety, sterowanie głośnością odbywa się wyłącznie przez dotknięcie i przytrzymanie jednej ze słuchawek, co ogranicza możliwość personalizacji.

Aplikacja Huawei AI Life, choć intuicyjna, oferuje jedynie podstawowy zestaw opcji. Możemy w niej zmienić przypisanie gestów, aktywować niskie opóźnienie dźwięku czy sprawdzić poziom naładowania baterii. Znalazło się także miejsce na aktualizacje oprogramowania oraz funkcję lokalizacji słuchawek, co może okazać się przydatne.

Dodatkowo użytkownicy mają możliwość wyboru jednego z czterech predefiniowanych efektów dźwiękowych. Mimo tych funkcji aplikacja pozostawia pewien niedosyt – personalizacja gestów jest ograniczona, a brak dedykowanego rozwiązania dla asystenta głosowego sprawia, że jego użyteczność stoi pod znakiem zapytania.

Komunikacja odbywa się za pośrednictwem Bluetooth 5.4, co zapewnia stabilne połączenie i niskie opóźnienia. Funkcja niskiego opóźnienia dźwięku dostępna w aplikacji to ciekawy dodatek dla graczy i osób oglądających filmy, choć jej aktywacja może nieco skrócić czas pracy na baterii. Podczas testów parowanie z różnymi urządzeniami przebiegało szybko i bezproblemowo. Niestety słuchawki mogą być połączone tylko z jednym urządzeniem w tym samym momencie.

Warto zwrócić uwagę, że sterowanie dotykowe, choć funkcjonalne, nie jest najbardziej intuicyjne na rynku. W konkurencyjnych modelach często spotykamy rozwiązania oparte na przesuwaniu palcem po płytce dotykowej, co jest bardziej naturalne i wygodne. W przypadku FreeBuds SE 3 użytkownicy muszą pogodzić się z kilkoma kompromisami, a cena nie est w stanie tego zrekompensować.

Długi czas pracy, ale brak ładowania bezprzewodowego to spory minus

Huawei FreeBuds SE 3 imponują długim czasem pracy na baterii, szczególnie w kontekście odtwarzania muzyki. Same słuchawki zapewniają do 9 godzin nieprzerwanego słuchania, co jest wynikiem powyżej średniej w tej kategorii cenowej. W połączeniu z etui ładującym, które mieści akumulator o pojemności 510 mAh, czas ten wydłuża się aż do 42 godzin.

W przypadku rozmów głosowych wyniki są odpowiednio krótsze, ale nadal zadowalające – 5 godzin na jednym ładowaniu słuchawek i do 24 godzin z doładowaniami w etui. To dobra wiadomość dla osób, które nie lubią częstego sięgania po ładowarkę.

Proces ładowania również prezentuje się przyzwoicie, choć bez rewelacji. Naładowanie słuchawek w etui zajmuje około 60 minut, a pełne naładowanie etui z wykorzystaniem kabla trwa około 110 minut, nawet gdy słuchawki znajdują się w środku.

Niestety, w zestawie zabrakło przewodu do ładowania, co może być kłopotliwe dla osób, które nie mają w domu odpowiedniego kabla USB-C. To jednak nie największy problem – brak wsparcia dla ładowania bezprzewodowego to prawdziwe rozczarowanie, szczególnie w kontekście konkurencji.

Warto tu wspomnieć o Anker Soundcore P40i, które w podobnej cenie oferują już ładowanie bezprzewodowe, co znacznie podnosi wygodę użytkowania. Huawei, niestety, w tej kwestii pozostaje w tyle, co wydaje się sporym niedopatrzeniem. W czasach, gdy ładowanie bezprzewodowe jest już standardem nawet w tanich modelach, brak tej funkcji w FreeBuds SE 3 trudno uzasadnić. To znaczący minus, dla osób szukających większej wygody.

Jak grają Huawei FreeBuds SE 3?

Huawei FreeBuds SE 3 oferują dźwięk, który można określić jako typowy dla większości urządzeń z niższej półki cenowej. Wyposażone w dynamiczne przetworniki 10 mm, słuchawki dostarczają całkiem solidnej mocy, ale niestety brakuje im precyzji i szczegółowości. W efekcie pasma często się przenikają, a dźwięk bywa nieco zlewający się, co utrudnia komfortowe słuchanie bardziej złożonych utworów. To rozwiązanie sprawdzi się raczej przy prostszych, mniej wymagających gatunkach muzycznych lub przy podcastach.

Dominujące w brzmieniu są średnie tony, które potrafią być przyjemne, ale niestety nie nadrabiają braków w innych zakresach. Bas jest słabo zauważalny, co z pewnością rozczaruje miłośników głębokiego i dynamicznego brzmienia. Wysokie tony także nie błyszczą szczegółowością, a maksymalny poziom głośności pozostawia wiele do życzenia. W tej kategorii cenowej można znaleźć słuchawki, które lepiej radzą sobie z oddaniem pełni dźwięku, jak choćby Soundcore P40i.

Słuchawki obsługują jedynie podstawowe kodeki SBC i AAC, co ogranicza możliwości przesyłania dźwięku w wyższej jakości. Brakuje tu wsparcia dla bardziej zaawansowanych rozwiązań (LDAC), które mogłyby poprawić szczegółowość i klarowność odtwarzanego dźwięku. Jest to szczególnie zauważalne przy bardziej wymagających nagraniach, gdzie różnice między Huawei FreeBuds SE 3 a lepszymi modelami stają się wyraźne.

Kolejnym minusem jest brak aktywnej redukcji szumów (ANC), co w tej półce cenowej powoli staje się standardem. Słuchawki oferują jedynie pasywną izolację, która nie jest wystarczająca w głośniejszych środowiskach, takich jak komunikacja miejska. Dodatkowo, brak czujnika automatycznego zatrzymywania odtwarzania po wyjęciu słuchawki z ucha to kolejne niedociągnięcie, które obniża komfort użytkowania.

Czy warto kupić Huawei FreeBuds SE 3?

Huawei FreeBuds SE 3 to słuchawki, które przyciągają wzrok przede wszystkim atrakcyjnym designem i wygodnym dopasowaniem do ucha. Jeśli szukasz niedrogich słuchawek, które dobrze wyglądają, oferują przyzwoity komfort noszenia i wystarczający czas pracy na baterii, to z pewnością będą one dobrym wyborem. Warto docenić również odporność na wodę i kurz, co czyni je solidnym wyborem do użytku w różnych warunkach.

Niestety, jak to bywa w przypadku tanich modeli, FreeBuds SE 3 nie są wolne od kompromisów. Jakość dźwięku pozostawia trochę do życzenia – brakuje tu głębi, szczegółowości, a bas jest zdecydowanie za słaby. Dźwięk jest płaski, a pasma się przenikają, co utrudnia przyjemne słuchanie bardziej złożonej muzyki. Ponadto, brak aktywnej redukcji szumów (ANC) i wsparcia dla bardziej zaawansowanych kodeków audio to poważne minusy, zwłaszcza gdy na rynku są dostępne słuchawki z tej samej półki cenowej, które oferują lepsze brzmienie i dodatkowe funkcje.

Jeśli zatem zależy Ci na wyższej jakości dźwięku, aktywnej redukcji szumów czy pełnej personalizacji, będziesz musiał poszukać alternatyw. Dla mniej wymagających użytkowników mogą one stanowić sensowną opcję.