Do sprzedaży w Polsce trafił HUAWEI Mate X6: pod niejednym względem najlepszy składany telefon na świecie, co sprawdzałem osobiście. Wygląda zjawiskowo, jest wygodny w użytkowaniu jak smartfon, a praktyczny w działaniu jak tablet. Do tego ma fenomenalny aparat. Cena HUAWEI Mate X6 to pozytywne zaskoczenie, a do tego jest też promocja na start.
Spis treści
HUAWEI Mate X6 oficjalnie trafił do sprzedaży w Polsce, od razu w promocji na start. Miałem w rękach tego składanego flagowca Huawei i przyznam szczerze, że pod pewnymi względami mnie zachwycił. Sprawdź, co takiego wyjątkowego ma w sobie HUAWEI Mate X6, ile za niego zapłacisz i co dostaniesz w prezencie.
Na początek trochę statystyk. Huawei pochwalił się mi i wszystkim obecnym na pokazie przedpremierowym HUAWEI Mate X6, że do 3 kwartału 2024 włącznie był drugim na świecie dostawcą składanych do wewnątrz smartfonów na świecie, z udziałem aż 25%. Liderujący Samsung spadł w ciągu roku z 47% na 35%, więc Huawei zbliża się do niego wielkimi krokami.
Jestem gotów zaryzykować stwierdzenie, że dzięki HUAWEI Mate X6 ta pozycja ulegnie dalszej poprawie. Nie dość, że jest to niezwykle ciekawy telefon, to na dodatek daleko mu do najdroższego na rynku.
Zdecydowanie największą zaletą HUAWEI Mate X6 jest to, że po złożeniu bardzo wygodnie się z niego korzysta. W tej formie ma mniej niż centymetr grubości, czyli o dwa milimetry mniej niż Samsung Galaxy Z Fold 6. Przez to nie ma się już wrażenia, że trzyma się w rękach wielkiego kloca. Do tego waży on niewiele więcej od iPhone’a 16 Pro Max, który jest przecież normalnym smartfonem. Huawei wykonał tytaniczną pracę.
Kolejnym elementem charakterystycznym dla składanych telefonów jest większa lub mniejsza fałda w ekranie. W tym konkretnym przypadku jest ona oczywiście zauważalna, ale przynajmniej nierzucająca się w oczy za każdym możliwym razem.
Zawias, jak zwykle udoskonalony, działa stabilnie, wygodnie i pewnie. Folia na ekran, której jak zwykle NIE WOLNO zdjąć, jest na tyle dobrej jakości, że rzeczywiście nie chce się tego robić. Odporność na wodę, zgodna z normą IPX8, bardzo cieszy w urządzeniu tego typu. Tymczasem front dodatkowo chroni szkło Kunlun 2, ponadprzeciętnie odporne na upadki.
W moje ręce trafił HUAWEI Mate X6 w kolorze czerwonym, z tzw. wegańską skórą. Aktualnie jest to mój ulubiony materiał do wykończenia plecków telefonów. Wygląda bowiem elegancko, jest odporny na przeciwności losu i nie widać na nim żadnych śladów po palcach. Świetnie zgrywa się on z ramką, wykonaną z aluminium klasy lotniczej.
Jak łatwo się domyśleć, HUAWEI Mate X6 ma dwa ekrany: wewnętrzny (nazwijmy go tabletowym) i zewnętrzny (nazwijmy go smartfonowym). Ten pierwszy ma przekątną 7,93″, a drugi 6,45″. Oba wykonano w technologii OLED, mają odświeżanie od 1 do 120 Hz w technologii LTPO i zbliżoną jasność rzeczywistą (dodam, że wysoką).
Huawei się postarał, by użytkownik czerpał równie przyjemne doznania wizualne przy dowolnej formie złożenia lub rozłożenia telefonu. Moim zdaniem udało się to w 100%. Patrząc zarówno na jeden, jak i na drugi wyświetlacz HUAWEI Mate X6, doświadczałem dokładnie tego samego.
Trochę inaczej sprawy się mają pod kątem praktycznego wykorzystywania ekranów HUAWEI Mate X6. Po rozłożeniu dostajemy mały tablet, z którego korzysta się w inny sposób niż w złożonej wersji, będącej de facto normalnym smartfonem.
O ile w przypadku tej drugiej formy trudno wymyślić coś totalnie nowego, tak Huawei przygotował kilka praktycznych rozwiązań, pozwalających na jak najpraktyczniejsze wykorzystanie tabletowej formy Mate X6. Zdecydowanie najważniejszą z nich jest możliwość korzystania z trzech aplikacji na raz, co jest już praktyczne na tak dużym ekranie.
HUAWEI Mate X6 otrzymał procesor Kirin 9020 o taktowaniu do 2,5 GHz z grafiką Maleoon 920, wykonany w 7nm. Do tego producent dorzucił 12 GB RAM LPDDR5X i 512 GB pamięci UFS. To jedyny wariant dla naszego kontynentu. W AnTuTu te podzespoły wykręcają wynik na poziomie pomiędzy Google Tensor G4 a Qualcomm Snapdragon 8 Gen 3. Nie jest to więc układ najmocniejszy na rynku, lecz wydajności na pewno mu nie brakuje. Korzystałem z tego telefonu przez kilka dni i ani razu nie brakowało mi szybkości w działaniu.
Gorzej mają fani długiego męczenia telefonu, gdyż Kirin 9020 okazuje się dość podatny na throttling. O ile GPU jeszcze sobie radzi, tak CPU potrafi zwolnić nawet do 50-55% swojej maksymalnej mocy. Przynajmniej dzięki temu HUAWEI Mate X6 nie ma problemu z nagrzewaniem się obudowy (w czym pomaga specjalne chłodzenie), jeśli to kogoś pociesza.
Ja trochę bardziej żałuję tych 12 GB RAM. Przy zaawansowanej wielozadaniowości, pozwalającej na pracę na trzech aplikacjach na raz, pamięć operacyjna gra ważną rolę. Im jej więcej, tym lepiej. Poza tym HUAWEI Mate X6 swoje kosztuje i za taką kasę mamy prawo wymagać więcej.
Jak zwykle HUAWEI pochwalił się fotograficznymi możliwościami swojego nowego telefonu. Ważnymi nowościami, zmianami i udoskonaleniami są:
Specyficzną formę HUAWEI Mate X6 da się także wykorzystać przy robieniu zdjęć. Gdy położymy go na boku, złożonego pod kątem 90%, zapewnimy dodatkową stabilność. Tymczasem przy 45 stopniach dostaniemy trochę większy kąt i ciekawą perspektywę.
Spokojnie, nie zapomniałem o samej specyfikacji aparatu HUAWEI Mate X6. Mamy tutaj jednostkę główną 50 MP z optyczną stabilizacją obrazu, 48-megapikselowy teleobiektyw peryskopowy z 4-krotnym zoomem optycznym oraz obiektyw ultraszerokokątny 40 MP o polu widzenia 120 stopni. Mamy także dwie kamerki frontowe 8 MP, po jednym dla każdego ekranu.
Kilka przykładowych zdjęć wykonanych przy pomocy HUAWEI Mate X6 moją maniaKalną ręką znajdziesz poniżej:
Jestem gotów zaryzykować stwierdzenie, że HUAWEI Mate X6 ma najlepszy aparat wśród składanych smartfonów. A już zdecydowanie najbardziej zaawansowany, co pozwala mu rywalizować z najlepszymi telefonami do zdjęć na rynku.
O dostarczanie energii HUAWEI Mate X6 dba akumulator o pojemności 5110 mAh, co przy tej formie i cienkości telefonu zasługuje na uznanie. W moich rękach pozwalał on na pełny dzień pracy, bez żadnego zająknięcia. Ładowanie przewodowe 66W pozwala go nakarmić mniej więcej w 45 minut, a alternatywnie mamy dostęp do ładowania bezprzewodowego 50W.
Jeśli chodzi o łączność, to HUAWEI Mate X6 wyposażono w: modem 4G, Wi-Fi 6, Bluetooth 5.2, dual GPS, NFC, port podczerwieni, USB-C 3.1 czy dual SIM. To, co jest, działa dobrze. Czego zabrakło? Oczywiście modemu 5G, w tej materii nic się nie zmieniło.
W przypadku usług i aplikacji Google, sprawa wygląda trochę inaczej. Bardziej skomplikowanie. Sporą część z nich da się pobrać, a potem wygodnie z nich korzystać. Czasami jednak zdarzają się pewne błędy, problemy czy inne nieprzyjemności, które przypominają o tym, że nie ma ich fabrycznie.
Przejdźmy do pozytywniejszego aspektu. Omawiane urządzenie wyposażono w czytnik linii papilarnych, położony na bocznej ramce. Działa on szybko i sprawnie, a do tego obsługuje gesty. To pozwala nam m.in. szybko uruchomić wybraną aplikację. Fajna sprawa, mógłbym się do tego przyzwyczaić.
Nie mam też żadnego problemu z tym, by pochwalić głośniki stereo.
Jak już wcześniej pisała Monika, cena HUAWEI Mate X6 w Polsce została ustalona na 7999 złotych. To aż 2000 złotych mniej niż w przypadku ostatniego poprzednika. Co więcej, w strefie euro ten sam telefon kosztuje już 1999 euro/ok. 8400 złotych. W Polsce taniej niż w Europie Zachodniej, chyba Huawei Polska naprawdę nas lubi. 🙂
Co więcej, jak zwykle Huawei przygotował promocję na start. W ramach oferty premierowej otrzymasz w prezencie (lub za 1 zł) HUAWEI Watch GT 4 Active o rynkowej wartości 799 złotych.
HUAWEI Mate X6 to dokonały składany smartfon ze zdecydowanie ponadprzeciętnym aparatem. Na dodatek żadne inne urządzenie tego typu nie jest aż tak wygodne w użytkowaniu. Ekrany są przepiękne, a Huawei wie, jak uprzyjemnić pracę z nimi. Do tego dochodzi jeszcze dobra bateria z szybkim ładowaniem, także bezprzewodowym.
Śmiem twierdzić, że gdyby nie braki wynikające z odcięcia Huawei od amerykańskich usług i technologii, to HUAWEI Mate X6 byłby bezapelacyjnie najlepszym składanym do wewnątrz smartfonem na świecie. Ba, Huawei miałby wielkie szanse na zostanie królem w tej kategorii, skoro już teraz tak niewiele dzieli go od lidera.
Sytuacja jednak jest, jaka jest i nie można na nią przymykać oka. Jeśli komuś nie widzi się kupowanie telefonu za 8000 złotych, w których trzeba trochę pokombinować, to ja się tej osobie nie dziwię. Gdy ktoś nie ma z tym problemu, bo ma już doświadczenie w tym temacie, to HUAWEI Mate X6 może śmiało kupić, o ile cena mu odpowiada.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Od premiery Samsunga Galaxy S25 minęło już sporo czasu. W sieci są już recenzje i…
Seria HUAWEI Nova 13 trafiła do sprzedaży w Polsce. Znamy ich ceny i wiemy, co…
Walentynkowe promocje Huawei to doskonała okazja, by podarować bliskiej osobie nowoczesne gadżety – smartwatche, słuchawki,…
Zdaniem EISA to najlepszy telefon 2024 roku. Teraz w Polsce staniał tak mocno, że ceną…
Tanie smartwatche są coraz tańsze i oferują coraz więcej. BlitzWolf BW-EP10 wynosi to na nowy…
OnePlus Pad 2 to wciąż jeden z najmocniejszych tabletów z Androidem dostępnych do kupienia w…