Fot. PKO BP
PKO BP, jak to ma w zwyczaju, wydał kolejną ważną wiadomość dotyczącą wszystkich klientów. Ta konkretna jest o tyle istotna, że dotyczy maili w sprawie przelewów – jak podkreśla jednak instytucja, nie jest ona ich autorem. Mały błąd może sprawić, że stracicie środki z konta bankowego. PKO BP radzi, jak należy się zachować.
Regularne komunikaty od banków stały się już codziennością. Część z nich dotyczy przerw technicznych, nowych funkcjonalności czy ważnych wydarzeń związanych bezpośrednio z instytucją. Część z nich ma jednak znacznie poważniejszy charakter niż inne – niektóre dotyczą bowiem niebezpieczeństw.
14 kwietnia tego roku PKO BP wydało ważny komunikat, podkreślając go na stronie czerwonym kolorem. Informuje on o poważnym zagrożeniu, które dotyczy wszystkich klientów banku. Rozchodzi się konkretnie o docierające do coraz większej liczby osób tajemnicze maile związane z potwierdzeniem przelewu.
Nie jest żadną tajemnicą, że od jakiegoś czasu oszuści podszywają się pod popularne banki, próbując uśpić czujność ich klientów. Zazwyczaj są to wiadomości mające na celu wywołać strach, a co za tym idzie pośpiech – w końcu człowiek wtedy nie myśli w pełni jasno i zdarza mu się popełniać nie do końca przemyślane decyzje.
Tym razem jednak cyberprzestępcy zdecydowali się przybrać bardziej przyziemną metodę. W rozsyłanych wiadomościach mail powiadamiają o potwierdzeniu zrealizowanego przelewu. Komunikaty pochodzą z fałszywego adresu wskazującego na PKO Bank Polski (notification@XXXX).
Bank podkreśla, że nie jest autorem tych wiadomości, wskazując, że ich celem jest zainstalowanie złośliwego oprogramowania na Waszych urządzeniach. Okazuje się bowiem, że znajdujący się w mailu załącznik jest zainfekowany.
fot. PKO BP
W pierwszej kolejności warto mieć na uwadzę, że banki nigdy nie wysyłają załączników w formie zip czy winrar. W wielu przypadkach sprawdzenie adresu nadawcy wykaże, że macie do czynienia z fałszywym mailem – te często mają zmyślone lub nieprawdziwe adresy. W tym konkretnym przypadku oszuści z jakiegoś powodu zdecydowali się poinformować o kapitale zakładowym, co u prawdziwych banków nigdy nie ma miejsca. Alarmująca dla Was powinna być też sama wiadomość, jeśli nigdy wcześniej podobnych nie otrzymaliście.
Warto również w razie wątpliwości skontaktować się bezpośrednio z bankiem, czy to za pomocą infolinii, czy osobiście w siedzibie instytucji. Wówczas pracownicy powiedzą Wam, o co dokładnie chodzi i czy warto się przejmować.
Źródło: PKO BP
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Dawno nie poczułeś magii po odpakowaniu telefonu? Redmi Turbo 4 Pro Harry Potter Edition Ci…
Oppo Reno10 Pro w Polsce w oficjalnym sklepie producenta na Allegro potężnie staniał. Teraz możesz…
Casio G-Shock GA-V01 zadebiutował oficjalnie. To najciekawszy design w linii G-Shock. Ponadto ma baterię na…
Zgodnie z zapowiedzią, HONOR GT Pro odbył oficjalną premierę. To faktycznie najtańszy flagowiec ze Snapdragonem…
Samsung Galaxy S25 FE rozczaruje tych, którzy liczyli na dobry procesor w tanim flagowcu koreańskiego…
eufyCam S3 Pro to system monitoringu 4K bez abonamentu, z lokalnym zapisem, AI i solidną…